Mistrz KSW Borys Mańkowski, który w maju wystąpi w walce wieczoru podczas historycznej gali KSW: Colosseum i zmierzy się z Mamedem Chalidowem, został ambasadorem marki Power Duck, która właśnie debiutuje na rynku napojów energetycznych. Wybór Mańkowskiego na ambasadora marki nie jest przypadkowy. Jak piszą producenci napoju:
– Poznaniak, międzynarodowy mistrz organizacji KSW w wadze półśredniej to absolutna gwiazda mieszanych sztuk walki w Polsce. Jego nadchodzący pojedynek z Mamedem Chalidowem to uosobienie walki o wejście na szczyt, który w swojej dziedzinie pragnie osiągnąć także współpracująca z nim firma Power Duck. Popularny „Diabeł Tasmański” to zbiór wszystkich cech, jakie reprezentuje Power Duck. Wola walki, wiara w zwycięstwo oraz połączenie siły i energii. Mańkowski to prawdziwy wojownik, pracujący na swój sukces od wielu lat. Swoją karierę w MMA zaczął w 2008. roku, dwa lata później zostając zawodnikiem federacji KSW. Dziś to symbol tego sportu w kraju nad Wisłą, cieszący się ogromną popularnością i szacunkiem pozostałych zawodników. Zdobył to dzięki ogromnemu poświęceniu, wielu wyrzeczeniom i hektolitrom potu wylanych na treningu. Jesteśmy dumni, że to właśnie Borys Mańkowski jest twarzą naszego napoju. To odpowiednia osoba na właściwym miejscu – na szczycie, na którym chcemy pomóc mu się utrzymać.
Sam Borys Mańkowski również docenia współpracę z marką:
– Walka to moje życie. Dyscyplina, ciężka praca a przede wszystkim umiejętność radzenia sobie ze zmęczeniem to moja codzienność. Power Duck pomaga mi w najtrudniejszych momentach.
Power Duck to nowa firma dostarczająca napoje energetyczne. Promowanie sportu, jak i przede wszystkim niezwykle walecznych gladiatorów wpisuje się w zasady i wartości producenta. Marka Power Duck ogłosiła również niedawno, że została sponsorem głównym gali Slugfest 10, która odbędzie się w Murowanej Goślinie.