Patronat medialny

9 sierpnia 2021

Przejścia zawodników z różnych dyscyplin sportów walki do świata MMA nie są niczym nowym. Przy okazji zdobycia przez Tadeusza Michalika brązowego medalu w zapasach na igrzyskach w Tokio, temat pojawił się ponownie.

Tadeusz Michalik, który wrócił do Polski z brązowym medalem Letnich Igrzysk Olimpijskich 2020, zapowiedział w rozmowie dla serwisu Sportowy24.pl, że planuje dalsze starty  w zapasach.

– Już przed igrzyskami w Tokio mówiłem, że będę walczył też w Paryżu. Trzymam się tego, nie ma odpuszczania. Trzy lata szybko zlecą, trzeba dobrze wykorzystać ten czas. Ale na razie chcę się nacieszyć medalem.

Temat transformacji Michalika na zawodnika MMA pojawił się natomiast w rozmowie z Łukaszem Jurkowskim dla Polsatu Sport. Popularny „Juras” zapytany o potencjalną zmianę dyscypliny medalisty olimpijskiego powiedział:

– Taka droga jest możliwa. Nie jest tajemnicą, że zapaśnicy przechodzą do MMA, najlepszym przykładem jest Damian Janikowski. Zapasy to chyba najlepsza podstawa do walki w oktagonie. Dzięki temu zawodnicy mogą jeszcze trochę zarobić. Mając medal igrzysk olimpijskich pewnie wiele federacji się po niego zgłosi.

Na razie jednak w kontekście zmiany dyscypliny i potencjalnego przejścia do świata MMA więcej mówiło się o Piotrze Małachowskim, który nie wywalczył tym razem medalu igrzysk i zapowiedział zakończenie kariery. Na razie nie wiadomo czy Małachowski faktycznie pojawi się w klatce, ale o jego transferze do MMA mówi się już od kilku lat, a sam zawodnik często wspominał o tym, że może spróbować swoich sił w walce.

0 komentarzy