Chociaż wydawało się, że z wolna sytuacja związana z pandemią zaczyna się uspokajać, organizacja KSW musiała pozmieniać swoje plany związane z kolejnymi galami zaplanowanymi na ten rok.
W ostatnim czasie dużo mówiło się o drugiej gali KSW w Chorwacji oraz o planowanym wejściu na rynek niemiecki. Wygląda jednak na to, że sytuacja ponownie się skomplikowała i w tym półroczu gale KSW dale będą odbywać się w studiach telewizyjnych.
Podczas rozmowy na temat książki „Pod prąd. Prawdziwa historia Martina Lewandowskiego i federacji KSW” na profilu Empik w serwisie Facebook, Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW powiedział:
– Niestety przyjedzie nam teraz znowu kolejne pół roku trochę w takim zmarginalizowanym formacie działać, czyli w studiu telewizyjnym dla 150 może 300 osób. Liczę, że to się zmieni. Niestety musieliśmy już dwie bardzo duże gale odwołać w pięknych miejscach. Byłby to spektakularne, nawet pod względem PR-owym, uderzenia.
Martin Lewandowski dodał również, że w przyszłym roku chciałby, aby KSW ponownie pojawiło się z galami poza granicami Polski.
– Liczę, że już następny rok będzie kompletnie inny. Wrócimy naprawdę do normalności i będziemy podbijać przede wszystkim kraje europejskie. T jest teraz cel jaki w Federacji KSW sobie stawiamy na pierwszym miejscu.
Do tej pory organizacja KSW przygotowała trzy gale w Londynie. Raz zawitała do Dublina i raz do Zagrzebia. Ostatnia zagraniczna gala KSW odbyła się w listopadzie 2019 roku w Chorwacji.
Najbliższa gala KSW zostanie zorganizowana 4 września w studiu telewizyjnym w Warszawie.
0 komentarzy