Mateusz Gamrot szykuje się do kolejnej walki w UFC, walki, która będzie jego ostatnią w aktualnie obowiązującym kontrakcie z amerykańską organizacją.
17 sierpnia podczas gali UFC 305 w Australii Mateusz Gamrot zmierzy się z Danem Hookerem. Polak nie kryje, że podatki w Australii są dość wysokie i wolałby zapewne walczyć w innym miejscu, ale w rozmowie dla TVP Sport przedstawił swoje spojrzenie na tę sprawę.
– Przechodząc do UFC wiadomo było po co tam przechodzę, żeby bić się o pas, a nie, żeby zarabiać pieniądze. Oczywiście pieniądze są wypadkową tego, co robię i oczywiście nie są one małe, ale dalej podtrzymuję, że nie walczę dla pieniędzy. Jadąc tam od razu wiem, że moja gaża zostanie obcięta o 50%, więc jadę tam po głowę Hookera i żeby piąć się dalej do góry, udowodnić wszystkim, że zasługuję na walkę o pas.
Mateusz dodał też, że będzie to jego ostatnia walka w kontrakcie z UFC.
– To jest moja ostatnia walka na kontrakcie, więc wiem, że jak dam dobre show, to sam kontrakt mi się mocno do góry podbije.
Mateusz Gamrot zajmuje dziś piąte miejsce w rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej UFC i cały czas chce piąć się na szczyt. Mateusz ma za sobą dziewięć walk w klatce UFC – wygrał siedem z nich.