Organizacja KSW szykuje się do kolejnych zagranicznych wydarzeń. Nie ma jednak w planach pojawienia się w najbliższym czasie na rynku Niemieckim.
Chociaż o gali KSW w Niemczech mówiło się przez lata bardzo dużo, ostatecznie polska organizacja nie zawitała jeszcze na ten rynek, na który weszła czesko-słowacka marka Oktagon. Dziś szefostwo KSW nie kryje, że w przypadku rynku niemieckiego nieco przespało dobry czas na debiut. Martin Lewandowski w rozmowie z Arturem Mazurem dla kanału Klatka po Klatce powiedział:
– To jest zaprzepaszczona szansa. Zdecydowanie. Przespaliśmy ten moment. Teraz nie mamy takiego zawodnika, który mógłby nam otworzyć Niemcy, tak jak mamy we Francji Salahdine’a i Varelę, i wielu nowych potencjalnych przyszłych challengerów.
Jednym z zawodników mogących pomóc KSW wejść na rynek niemiecki był Christian Eckerlin, a innym Roberto Soldić. Obaj są już jednak poza KSW.
Polska marka w tym roku planuje jeszcze powrócić do Czech i być może do Francji. Na razie jednak nie zostały oficjalnie ogłoszone daty takich potencjalnych wydarzeń.