
Mateusz Gamrot przebywa obecnie w USA, gdzie przygotowuje się do kolejnej walki w UFC. Dzięki sponsorom Polak może spokojnie trenować w klubie American Top Team na Florydzie, z którym związany jest już od kilku lat.
Mateusz Gamrot, czołowy zawodnik wagi lekkiej organizacji UFC, szykuje się do walki z Rafaelem Fizievem, do której dojdzie 23 września w hali Apex w Las Vegas. „Gamer” przebywa obecnie w USA, gdzie przygotowuje się do pojedynku. Przed nadchodzącym starciem Mateusz w rozmowie z Andrzejem Kostyrą na jego kanale w serwisie YouTube został zapytany o koszty przygotowań i pobytu przez kilka tygodni w USA.
– Najprościej wydaje mi się, że można to sobie przeliczyć w taki sposób, że tyle co wydajemy w Polsce, to tutaj tyle samo, tylko w dolarach.
Mateusz dodał też, że dzięki sponsorom może spokojnie przygotowywać się walk i trenować na Florydzie.
– Koszty na pewno są dużo większe niż u nas. Na szczęście mam dobre grono sponsorów, których ja w zamian reklamują na swoich mediach społecznościowych oraz przy walkach, a którzy rekompensują mi się wypłatami miesięcznymi. Za to ja mogę sobie pozwolić, żeby kupić bilet i utrzymać się w Stanach zjednoczonych i tutaj sobie godnie żyć.
Mateusz Gamrot zajmuje dziś siódme miejsce w rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej UFC i cały czas chce piąć się na szczyt. Mateusz ma za sobą siedem walk w klatce UFC – wygrał pięć z nich. W ostatnim boju zmierzył się z Jalinem Turnerem i pokonał go na punkty.
0 komentarzy