Mateusz Gamrot szykuje się do kolejnej walki w organizacji UFC i w trakcie przygotowań zamierza czytać książkę Bądź jak woda, przyjacielu. Nauki Bruce’a Lee.
Już 23 września Mateusz Gamrot wróci do oktagonu UFC i zmierzy się w nim z Rafaelem Fizievem. Przygotowując się do tego pojedynku Mateusz zamierza czytać książkę, którą otrzymał w prezencie od Joanny Jędrzejczyk, o czym powiedział w audycji Przemka Górczyka.
– Dostałem fajną książkę od Asi Nauki Bruce’a Lee – powiedział Mateusz. – Często będę chciał sobie odłożyć głowę gdzieś indzie, skupić się na czymś innym, wtedy mam książkę i fajnie wszystko ukierunkowuje na walkę.
Mateusz wypowiedział się też szerzej na temat tego co czyta i czemu to robi.
– Wiedza rozwija, czynie książek rozwija. Nigdy nie byłem asem w szkole, z czytaniem też byłem na bakier. Z biegiem czasu doszedłem do tego, że książki są fajne. Później zacząłem też medytować przed walkami i zauważyłem, że książki są odskocznią dla mnie, że nie myślę o bzdurach, tylko skupiam się na tym, co jest w książce. Nie czytam kryminałów czy książek o hobby, czytam typowo pod sport, pod psychologię, pod układanie sobie jakichś elementów w głowie. Przeczytałem Potęgę podświadomości, Umysł mistrza. To są książki takie psychologiczne pod sport, które nakręcają, które kierunkują ci rzeczy w głowie pod to, jak powinieneś myśleć. Przeczytałem Kopalnię talentów, naprawdę świetną książkę o gościu, który jeździł po świecie i badał definicję sukcesu.
Mateusz Gamrot ma za sobą siedemwalk w klatce UFC – wygrał pięć z nich. W ostatnim boju zmierzył się z Jalinem Turnerem i pokonał go na punkty. Popularny „Gamer” nie kryje swoich mistrzowskich ambicji i zapowiada, że w przyszłości zasiądzie na tronie wagi lekkiej.
0 komentarzy