Dana White, szef UFC, jest osobą, która na pierwszym miejscu stawia przedsiębiorczość i nie chce, aby rząd zbyt mocno ingerował w to, co robią ludzie.
Dana White od 20 lat stoi na czele organizacji UFC i nie kryje, że daleko mu do osób, które zamiast na siebie, liczą na wsparcie od rządu. W rozmowie z Grantem Cardone’em postanowił zwrócić się do młodych ludzi i stwierdził:
– Wszyscy ludzie narzekający na milionerów… Jak myślicie, kto sprawia, że ten kraj dalej funkcjonuje? Jak to waszym zdaniem działa, głupki? Jak myślicie, skąd biorą się pieniądze, którymi dysponuje rząd? Wszystkim młodym ludziom, którzy oglądają nas teraz mogę powiedzieć: nie chciejcie dostawać niczego od rządu. Jedyna rzecz, której powinniście chcieć od rządu, to aby był jak najdalej od waszych biznesów i planów. Jeśli myślicie, że rząd kiedykolwiek o was zadba i spełni wasze marzenia, to znaczy, że zwariowaliście. To tak nie działa.
White powiedział również czego nie lubi w biznesie.
– Mam następującą filozofię: jeśli ze mną pracujesz, nie mówi mi „nie”. Nikt w tym budynku nigdy nie mówi „nie”. Mamy prawie 2023 rok, wszystko można zrobić. Nigdy nie mówi mi, że nie możemy czegoś zrobić. To nie jest prawda.
Dana White jest prezesem organizacji UFC od roku 2001, kiedy to wraz z braćmi Fertitta kupił markę za 2 miliony dolarów. Po sprzedaży firmy już sam pozostał na stanowisku prezesa, a braci Fertitta odeszli z firmy. W roku 2016 UFC zostało sprzedana za 4 miliardy dolarów, a wartość udziałów Dany White’a szacowano wówczas na 360 milionów dolarów. Po sprzedaży marki Dana White pozostał na stanowisku prezesa firmy i zarządza nią do dziś.