Patronat medialny

16 czerwca 2022

phil de fries
Phil De Fries. Fot. KSW

Phil De Fries, mistrz wagi ciężkiej KSW, ma jeszcze dwie walki w kontrakcie z polską organizacją i mówi, że powinny się one odbyć jeszcze w tym roku.

Chociaż Phil De Fries pozostaje niepokonany w klatce KSW, mówi się, że jest zawodnikiem mającym mało efektowny styl walki. W przestrzeni medialnej pojawiły się nawet głosy, jakoby KSW zapowiadało zwolnienie mistrza z organizacji, właśnie z powodu jego stylu walki. W rozmowie z Kamilem Piłaszewiczem dla serwisu Zagranie.com, De Fries zaprzeczył takim doniesieniom.

– Nie, nigdy nie grożono mi zwolnieniem. Myślę, że to kwestia plotek. Gdybym miał być zagrożony, odszedłbym z własnej woli. W tej chwili mam dwie walki w kontrakcie, więc zobaczymy, co się wydarzy po nich.

Na razie nie wiadomo z kim i kiedy De Fries stanie do kolejnej obrony pas mistrzowskiego, ale sam zawodnik liczy na starcie z Mariuszem Pudzianowskim.

– Zostały mi jeszcze dwie walki w kontrakcie, które muszą odbyć się do końca roku. Tak jest zapisane w umowie, więc naprawdę nie mogę się doczekać eliminatorów. Przede wszystkim chciałbym zawalczyć z Pudzianem, bo uważam, że jest największym wyzwaniem, a potem z Praselem. Marek (Samociuk – przyp. red.)? Czuję, że potrzebuje jeszcze kolejnej wygranej.

Od roku 2018 Phil De Fries zasiada na tronie wagi ciężkiej KSW i niepodzielnie panuje nad królewską kategorią. Wszyscy dotychczasowi pretendenci zostali strąceni przez mistrza ze szczytu wagi ciężkiej. Umiejętnościom i sile Phila ulegli: Karol Bedorf, Luis Henrique, Michał Kita, Michał Andryszak, Darko Stosić i dwa razy Tomasz Narkun, mistrz wagi półciężkiej.

De Fries pozostaje niepokonany od roku 2017 i nie kryje, że przeżywa właśnie najlepszy okres w swojej karierze. W KSW tylko dwie jego walki zakończyły się na kartach sędziowskich. Anglik debiutował w organizacji w kwietniu roku 2018. Zmierzył się wówczas z Michałem Andryszakiem o wakujący tytuł. Pojedynek zakończył się już w pierwszej rundzie rozbiciem Polaka w parterze.

0 komentarzy