Jan Błachowicz, były mistrz UFC wagi półciężkiej, nie myśli jeszcze o tym, żeby kończyć karierę, ale gdy już wykona ten krok, chce móc w całości skupić się na swoim synu.
Jan Błachowicz ma dziś 39 lat i cały czas chce powrócić na szczyt wagi półciężkiej UFC. Polak liczy na to, że w kolejnym boju dostanie walkę o pas z czempionem, Jirim Prochazką. Będąc gościem programu Hejt Park w Kanale Sportowym, Jan Błachowicz został zapytany o to, kiedy planuje skończyć karierę.
– Skończę wtedy, gdy zdobędę pas. Nie prędzej. A tak naprawdę, nie wiem. Jeśli by się nie udało, czego nie zakładam, to na pewno nie będzie tak, że od razu skończę. Przede wszystkim lubię to robić i sprawia mi to przyjemność i dopóki mnie nie boli ciało na tyle, że mogę to robić w stu procentach, to będę to robił.
Jan powiedział również, że ma jeszcze w planach przejście do wagi ciężkiej i spróbowanie swoich sił w tej kategorii. Mówiąc natomiast o planach na emeryturę stwierdził:
– Planuję życie tak, żeby nic nie musieć robić. Tak poukładać swoje życie, żeby móc spędzać czas z synem i wspierać go w jego dążeniu do szczęścia.
Jan Błachowicz bije się dla UFC od roku 2014. W tym czasie stoczył 18 pojedynków. Przed walką z Gloverem Teixeirą, w której utracił mistrzowski tytuł, był na fali 5 wygranych z rzędu. W ostatnim boju Jan powrócił na drogę zwycięstw pokonując Aleksandara Rakicia.