„Chcemy jeździć z KSW” – Martin Lewandowski o planach kolejnych gal

Szefostwo organizacji KSW jest bardzo zadowolone z gali w Radomiu, ale jeszcze nie wie kiedy marka ponownie pojawi się w tym mieście. Plany związane z kolejnymi galami są bowiem szerokie.

Gala KSW 68, która odbyła się 19 marca w Radomiu, okazała się dla organizacji dużym sukcesem, nie tylko sportowym. Podsumowując to wydarzenie Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW, powiedział w rozmowie dla serwisu MMARocks.pl:

– Sprzedaż rekordowa. W tydzień sprzedaliśmy halę. Po wielu bojach udało się namówić pana prezydenta, żeby jednak zaryzykował tą galą. Z tego co wiem, jest to już największa impreza jaka się na tej hali w tym roku odbędzie. Nie będzie większej, więc już pobiliśmy jakiś tam rekord. A przede wszystkim to kibice, czyli to, co się tu najlepiej sprawdziło. Doping był niesamowity.

KSW planuje wracać regularnie do Radomia, ale plan kolejnych wydarzeń jest napięty i organizacja chce zawitać jeszcze do innych miejsc.

– Taki jest plan. Mamy 12 gal. Niby dużo i jest to dużo, natomiast plany mamy szerokie. Chcemy jeździć z KSW i po dwóch latach jakiegoś zastoju, stagnacji, ruszać się z tym naszym majdanem. Radom się sprawdził wyśmienicie, więc wszystko wskazuje na to, że będziemy chcieli tutaj wracać. Czy kolejny rok? Zobaczymy. Fajnie byłoby też wrócić do Szczecina i zobaczyć kolejne miasta, nie tylko w Polsce. Gal dużo, ale też i planów bardzo dużo.

Kolejne dwie gale KSW zostały już zaplanowane. Już 23 kwietnia w warszawskim studiu ATM odbędzie się gala KSW 69. W trakcie tego wydarzenia Sebastian Przybysz  stanie do kolejnej obrony pasa wagi koguciej. Fani zobaczą również pojedynek czołowych zawodników wagi średniej, w którym Cezary Kęsik zmierzy się z Pawłem Pawlakiem.

W piątym miesiącu roku już po raz siódmy KSW powróci do Atlas Areny. 28 maja fani w Łodzi kolejny raz będą mieli okazję zobaczyć w akcji Mariusza Pudzianowskiego (16-7 1NC, 11 KO). Podczas gali KSW 70 w okrągłej klatce dojdzie również do debiutu jednego z najlepszych polskich kickbokserów, Radosława Paczuskiego (3-0, 2 KO).