Karolina Owczarz: „Zaczynam doceniać własną wartość”

In Walki i historie, Zawodnicy On
karolina owczarz
Karolina Owczarz. Fot. KSW

Podczas gali KSW 64 Karolina Owczarz ponownie pojawi się w okrągłej klatce i po raz trzeci w karierze wystąpi przed publicznością zgromadzoną w łódzkiej Atlas Arenie.

Do tej pory Karolina Owczarz tylko raz walczyła na gali studyjnej bez udziału tysięcy fanów na trybunach i cieszy się, że w najbliższym boju ponownie poczuje energię kibiców.

– Walczenie przy fanach ma na mnie ogromny wpływ – wyjaśnia Karolina. – Widać to było szczególnie przy walce z Justyną Habą. Starcie odbyło się na gali, która została zorganizowana w wersji studyjnej i nawet bliscy mówili mi, że patrząc na mnie wychodzącą do klatki widzieli, że coś jest nie tak. Brakowało tej energii co zawsze. Jestem więc przeszczęśliwa, bo toczenie boju przed taką publicznością, jaka pojawi się na KSW 64, niesie z sobą emocje, których nie da się opisać. Dodatkowo po raz trzeci będę to robić przed własnymi kibicami w Atlas Arenie.

Karolina czerpie energię z widowni nie tylko w drodze do klatki. Również w walce czuje wsparcie kibiców.

– Walcząc jestem bardzo wyczulona na głos narożnika i słyszę go w pierwszej kolejności. Kibice natomiast są motywacją do tego, aby dać z siebie jeszcze więcej. W momencie kiedy na przykład uda mi się obalić rywalkę i słyszę ryk tysięcy gardeł, to wiem, że nie mogę już jej wypuścić. Kiedy trafię, to ryk publiczności przypomina mi o tym, że trzeba to zrobić jeszcze siedemset razy w tej walce. Słyszę więc publiczność i czerpię z tego. Mam to szczęście, że kibice całkiem żywiołowo na mnie reagują, więc mam nadzieję, że w tych debrach łodzi również będę ich miała po swojej stronie.

Podczas KSW 64 pochodząca z łodzi Karolina zmierzy się z inną reprezentantką tego miasta, Sylwią Juśkiewicz.

– Sylwia będzie moją najbardziej doświadczoną rywalką. Ma na koncie trzy razy więcej walk ode mnie. Kiedy ja szykowałam się do matury, ona biła się z Asią Jędrzejczyk. Gdy ja miałem pięć lat przerwy od sportu ona dalej biła się z wszystkimi dziewczynami w tym kraju. Wydaje mi się jednak, że dorastam do tego, żeby ostatecznie… mieć to gdzieś. To, że ktoś jest bardziej doświadczony nie ma znaczenia, bo zaczynam doceniać własną wartość i doceniać to, co umiem. Wiem ile pracy w to wkładam i wiem co potrafię, więc po raz pierwszy odkładam po prostu te myśli na bok. Co nie zmienia faktu, że trudno takie doświadczone osoby czymś zaskoczyć, więc nastawiam się na trzy mocne rundy bitki.

Jednym ze sposobów Karoliny na motywowanie się w trakcie ciężkich treningów przygotowujących ją do pojedynku jest wizualizacja zwycięstwa.

– Na pewno nie wizualizuję sobie przebiegu walki, ale moment zakończenia czasami tak. Najbardziej wizualizuję sobie moment zwycięstwa, tę sekundę po tym jak sędzia przerywa pojedynek. To daje mi mega kopa. Jak robię na przykład sprinty i nie mam już siły, to taka wizualizacja daje mi dodatkową dawkę motywacji. Sam moment zwycięstwa i wyjścia do walki są chwilami, które najbardziej mnie nakręcają.

Do starcia Karoliny Owczarz z Sylwią Juśkiewicz dojdzie już 23 października podczas gali KSW 63. Wydarzenie odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie.

źródło: KSW

You may also read!

Szef UFC: „Netflix jest spóźniony w tej grze”

Umowa dotycząca współpracy telewizyjnej pomiędzy UFC a ESPN dobiega końca. Dana White, szef UFC, nie wyklucza, że rozmowy dotyczące

Read More...

„Rozmowy były dosyć intensywne” – Michał Materla wypełnił kontrakt z KSW

Michał Materla. Fot. KSW Michał Materla w miniony weekend stoczył kolejną walkę w organizacji KSW. Było

Read More...

MMA Polska powołało kadrę na Mistrzostwa Europy IMMAF 2024

Magda Czaban. Fot. IMMAF Już pod koniec marca w Serbii rozpoczną się Mistrzostwa Europy IMMAF 2024,

Read More...

Leave a reply:

Mobile Sliding Menu