Jon Jones, były dominator wagi półciężkiej, nie zamierza walczyć w klatce UFC, jeśli organizacja nie zgodzi się podnieść mu wypłaty. Ile jednak Jones powinien otrzymać za walkę? Daniel Cormier przedstawił swoje spojrzenie na tę sprawę.
Zaraz po tym jak Francis Ngannou został nowym mistrzem UFC, Jon Jones postanowił zacząć publicznie nawoływać o większe pieniądze od organizacji za walkę z mistrzem wagi ciężkiej. Wygląda jednak na to, że amerykańska marka nie zamierza czekać na Jonesa i planuje już inne starcie dla mistrza królewskiej kategorii wagowej.
Jakiś czas temu Dana White, szef UFC, powiedział, że Jon Jones chce otrzymać 30 milionów dolarów za bój z Ngannou. Jones jednak szybko zaprzeczył takim żądaniom.
Daniel Cormier, były mistrz UFC przedstawił natomiast swoje spojrzenie na sprawę wypłaty dla Jonesa i w rozmowie z Arielem Helwanim dla ESPN powiedział:
– On zasługuje na dużą wypłatę. Nie wiem ile zarabia Conor, ale z tego co słyszałem dostaje 15 milionów dolarów za walkę i do tego wpływy z PPV. Jeśli więc Conor tyle zarabia, Jones nie powinien otrzymać takiej wypłaty. Powinien dostać wypłatę o poziom niższą. Jeśli natomiast przyjmiemy, że Khabib Nurmagomedov otrzymywał 8 do 10 milionów, to zgadzam się, że Jones właśnie tyle powinien dostać. Uważam, że UFC powinno dać Jonowi 10 milionów za walkę z Ngannou. Z tego co mówił Jones, wcześniej dostawał 5 milionów, więc miałby podwojoną wypłatę.
Publiczne negocjacje Jones trwają dalej i na razie nie wiadomo jak się zakończą. UFC w tym czasie planuje natomiast zestawić walkę Francisa Ngannou z Derrickiem Lewisem o pas wagi ciężkiej. Jones zapowiada natomiast, że pokona Francisa Ngannou i cały czas szykuje się do debiutu w królewskiej kategorii wagowej.
