
Mateusz Gamrot, który niedawno podpisał kontrakt z organizacją UFC, działa aktualnie bez menadżera. W jego drodze do największej amerykańskiej organizacji wspierała go jednak Joanna Jędrzejczyk, która pomagała mu w trakcie negocjacji.
Mateusz w rozmowie z Dominikiem Durniatem, dla serwisu Polsatsport.pl powiedział niedawno o tym otwarcie.
– Nie mam menadżera. Chciałbym mieć takiego, który nie tylko przekazuje informacje ze strony organizatora, ale też zajmuje się moim PR-em. Zajmuje się sponsoringiem. Chciałbym mieć więc kompletnego menadżera i myślę, że z czasem się trafi na mojej drodze taka kompetentna osoba.
W najnowszej odsłonie programu „Koloseum” Dorota Jurkowska zajmująca się karierą Jana Błachowicza została zapytana o to, czy byłaby otwarta na możliwość współpracy z Gamrotem.
– Nie mówię nie, ani nie mówię tak – stwierdziła Dorota Jurkowska. – Do mnie żadna propozycja ze strony Mateusza nie wpłynęła. Ja też go nie zaczepiałam pod tym kątem, bo miałam ostatnio bardzo dużo innych rzeczy na głowie. Można usiąść i porozmawiać, ale trzeba się mocno zastanowić czy jest między nami flow. Jeśli tego nie ma między zawodnikiem, a menedżerem to zapomnijmy o dobrej współpracy.
Aktualnie Mateusz Gamrot czeka na ostateczną informację w sprawie swojej najbliższej walki, z której wypadł jego rywala. Nie wiadomo więc czy do debiutu Polaka dojdzie w zaplanowanym terminie, czy nie może wejście do oktagonu UFC przesunie się w czasie.