Chociaż w Polsce fani częściowo powrócili na trybuny gal mieszanych sztuk walki, w USA organizacja UFC cały czas ma ograniczenia z tym związane i kibice mogą podziwiać ulubionych zawodników jedynie na ekranach.
Dana White, szef UFC, podczas niedawnej konferencji prasowej powiedział, że nawet nie traci czasu na to, aby zastanawiać się na powrotem fanów na trybuny.
– Nie wydaje mi się, żeby fani mieli powrócić w najbliższej przyszłości – stwierdził White. – Nawet o tym nie myślę. Nie rozważam sytuacji związanej z powrotem fanów. To jak teraz pracujemy działa idealnie i bezpiecznie. Nie ma potrzeby się teraz je**ać z czymś innym, będziemy dalej działać tak jak to robimy.
Przy okazji rozmowy z dziennikarzami szef UFC potwierdził również, że marka za jakiś czas powróci do Abu Zabi na „Fight Island”.
– Wrócimy na „Fight Island”. Każda międzynarodowa walka powinna być zrobiona właśnie tam.
Dodatkowo Dana przyznał, że na początku pandemii myślał o zbudowaniu własnego laboratorium do testów na koronawirusa.
– Ludzie od dawna myślą, że jestem szalony. Trzeba spojrzeć na to co zrobiliśmy. Nie jestem osobą, która mówi coś, a potem tego nie robi. Jeśli mówię, że coś zrobimy, robimy to. Wiedziałem, że wrócimy na rynek pierwsi. Wiedziałem, że rozwiążemy tę sprawę. Gdy rozpoczęła się cała sytuacja z koronawirusem zastanawiałem się nad wybudowaniem laboratorium. Jeśli musielibyśmy sami robić nasze testy, zrobiłbym to.
Aktualnie gale UFC odbywają się w hali Apex w Las Vegas, gdzie marka przygotowuje normalne wydarzenia oraz gale z cyklu „Contender Series”.