Kryzys medialny w polskim MMA

Kryzysy medialne potrafią zatrząść w posadach prawie każdą firmą lub instytucją. Przygotowanie się na taką sytuację w dzisiejszych czasach wydaje się być zatem krokiem rozsądnym i zalecanym. Oczywiście nie wszystkie zdarzenia można przewidzieć, warto jednak uczyć się na błędach popełnianych przez innych i wyciągać z nich wnioski.

Dziś został zatrzymany przez CBŚ, były mistrz Federacji KSW. Informację błyskawicznie podchwyciły media, które na co dzień przesadnie MMA się nie interesują. Mamy zatem pierwszy kryzys medialny związany bezpośrednio z mieszanymi sztukami walki. Wydarzenie to może odbić się nie tylko na samym wizerunku MMA, ale także: największej organizacji w Polsce, jednym z najlepszych klubów i najpopularniejszym zawodniku. Czy osoby dotknięte tym kryzysem będą potrafiły przetrwać medialną nawałnicę? I czy kryzys faktycznie okaże się groźny dla środowiska mieszanych sztuk walki? Przekonamy się już niedługo.

Dosłownie kilka dni temu napisałem dla MMARocks.pl tekst: „Sygnały ostrzegawcze”. Nie spodziewałem się jednak, że środowisko MMA tak szybko zostanie wystawione na próbę. Poniżej przypominam cały materiał:

Sygnały ostrzegawcze

Jakiś czas temu przed łódzkim centrum handlowym odbyły się pokazowe treningi i walki bokserskie z udziałem dzieci. I choć sprawa dotyczyła boksu, dziennikarz lokalnego „Expressu Ilustrowanego”, całe wydarzenie skomentował w następujący sposób:

Przy okazji tego wydarzenie warto powrócić do sytuacji sprzed kilku miesięcy, czyli gali MMA w Rawiczu. Doszło na niej do bardzo głośnej, pokazowej walki dzieci na zasadach boksu tajskiego. I choć starcie nie miało związku z mieszanymi sztukami walki, wszystkie media skupiały się na MMA właśnie. Sprawa odbiła się echem nie tylko w prasie, radiu i telewizji, zajął się nią również Rzecznik Praw Dziecka, a następnie prokuratura, która ostatecznie umorzyła postępowanie.

Rzecznik Praw Dziecka wysłał również pismo dotyczące uregulowań prawnych w zakresie problematyki uprawiania przez dzieci sztuk walki do Ministra Sportu i Turystyki. Dokument można przeczytać tutaj. Sprawą z ramienia sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, obiecała zająć się również Iwona Guzowska.

Abstrahując całkowicie od oceniania organizatorów walki w Rawiczu i pokazów w Łodzi, oba wydarzenia można rozpatrywać na wielu płaszczyznach: medialnej, wizerunkowej, organizacyjne, sportowej i prawnej. Ważne jednak, aby środowisko mieszanych sztuk walki w Polsce nie bagatelizowało takich sytuacji i wyciągało z nich wnioski. Prędzej czy później bowiem może dojść do niechcianego wydarzenie bezpośrednio związanego z MMA, które spowoduje kolejną medialną lawinę, a co za tym idzie zainteresuje w większym stopniu polityków całą sytuacją.
Środowisko powinno odpowiedzieć sobie na kilka pytań, które cisną się na usta przy okazji takich sytuacji:
1. Czy jest gotowe na poważny medialny kryzys związany z MMA?
2. Czy potrafi odpowiednio na niego zareagować i go zażegnać?
3. Czy potrafi się na tyle zintegrować, aby mówić jednym językiem i docierać ze spójnym medialnym przekazem?
4. Czy potrafi zabezpieczyć się na tyle dobrze, aby do kryzysów nie dochodziło?
5. Czy wreszcie potrafi zastanowić się nad wewnętrznymi, spójnymi i ujednoliconymi regulacjami związanymi z MMA, zanim zabiorą się za to politycy?

Oczywiście pytań można by zapewne postawić znacznie więcej. Warto jednak, aby sytuacje takie jak ta z Rawicza i z Łodzi były traktowane jak sygnały ostrzegawcze, z których należy wyciągnąć wnioski i na bazie których należy się uczyć. Musimy pamiętać, że MMA to bardzo młoda dyscyplina sportu i choć rozwija się prężnie, jest nadal niszowa. Dodatkowo specyfika mieszanych sztuka walki powoduje, że zrozumienie tego sportu bywa trudne. Widać to bardzo dobrze na przykładzie niektórych doniesieniach dziennikarskich pisanych w sposób stronniczy i bardzo stereotypowy. 

mmabiznes.pl