Patronat medialny

14 kwietnia 2022

Michał Materla nie kryje, że był zaskoczony tym, iż Mariusz Pudzianowski zdecydował się na walkę z nim w okrągłej klatce KSW.

Starcie Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą będzie bojem zawodnika wagi ciężkiej z zawodnikiem kategorii średniej. Michał Materla uważa więc, że można patrzeć na ten bój jak na tzw. freak fight, o czym powiedział w rozmowie z Arturem Mazurem dla serwisu WP SportoweFakty.

– Można ją postrzegać jako freak-fight, bo walki pomiędzy zawodnikami dywizji średniej i ciężkiej nie były wcześniej w KSW praktykowane.

Michał przyznał również, że nie wierzył, iż do tej walki dojdzie.

– Byłem mocno zaskoczony.

Mówiąc natomiast o samym boju stwierdził:

– To jest ten odwieczny problem teorii i praktyki. Na papierze to ja jestem czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu i człowiekiem, który trenuje pod okiem jednego z najlepszych zawodników w historii tego sportu w Polsce.

Dwie legendy organizacji wejdą do klatki podczas KSW 70. Wydarzenie odbędzie się 28 maja w Atlas Arenie.

Mariusz Pudzianowski to człowiek, który zupełnie zmienił oblicze polskiego MMA. Pięciokrotny zdobywca tytułu Mistrza Świata Strongman zadebiutował w KSW podczas gali KSW 12 w 2009 roku i przyciągnął za sobą miliony fanów. Od tamtej pory zawodnik z Białej Rawskiej stoczył 23 pojedynki w białym ringu i okrągłej klatce. „Pudzian” ma na koncie najwięcej nokautów i nokautów technicznych w historii KSW. W ostatnim czasie Pudzianowski zanotował serię czterech wygranych.

Michał Materla nie bez powodu nazywany jest „Bijącym Sercem KSW”. Były mistrz wagi średniej jako pierwszy zawodnik w historii wygrał 20 pojedynków w polskiej organizacji. Berserker ze Szczecina od momentu debiutu w KSW podczas gali KSW 6 w 2006 roku ustanowił wiele innych rekordów. Niezwykle widowiskowy i porywający fanów styl walki Materli pozwolił mu sięgnąć aż sześciokrotnie po nagrody za walkę wieczoru, a trzykrotnie za najlepszy nokaut gali.

0 komentarzy