Chociaż w Europie temat wojny na Ukrainie jest kluczowy, również w kontekście sportu, w USA pytania dotyczące wojny i braku działania organizacji UFC w tej sprawie się nie pojawiają.
Świat sportu mocno zareagował na rosyjską inwazję na Ukrainę, bojkotując drużyny i zawodników z Rosji. Również w Polsce i w branży MMA można dostrzec takie ruchy.
Zobacz również: “To nie była łatwa decyzja” – szef KSW o blokadzie transmisji w Rosji
W przypadku organizacji UFC, w której walczy wielu Rosjan i Czeczeńców, temat nie jest jednak w poważnym stopniu poruszany, a jeśli jest, dotyczy bardziej problemów logistycznych związanych ze sprowadzeniem zawodników z Rosji na gale.
W ciągu ostatnich kilku dni Dana White, szef UFC, udzielił wielu wywiadów przed galą UFC 272, ale sprawa wojny nie była w nich poruszana. Temat ten podjął delikatnie John Morgan w rozmowie na kanale The Underground, a Dana White stwierdził:
– Zawsze będzie coś, zawsze coś. Przeszliśmy Covid, a teraz jest wojna. To co się teraz dzieje jest większe niż cokolwiek innego. Zawodowo i osobiście wszystko toczy się jednak dalej. Znacie mnie, działam, żeby show dalej trwało.
Najbliższa gala amerykańskiej organizacji odbędzie się już w nocy z 5 na 6 marca. UFC 272: Covington vs. Masvidal odbędzie się w Las Vegas w hali T-Mobile Arena. Podczas tego wydarzenia zawalczy również Michał Oleksiejczuk, dla którego będzie to ósma walka w organizacji.
0 komentarzy