Dziś praca zawodnika nie ogranicza się tylko do treningów i walk, równie ważnym elementem działania fightera jest promocja i budowanie marki własnej np. za pomocą działania w mediach społecznościowych. Tak właśnie robi walcząca dla organizacji KSW Karolina Owczarz, która dzięki temu może również zarabiać poza klatką.
Karolina Owczarz działa aktywnie w mediach społecznościowych. Tylko w serwisie Instagram jej poczynania śledzi ponad 88 tysięcy osób.
Karolina nie kryje, że media społecznościowe i walki są w pewnym sensie systemem naczyń połączonych. W audycji Jurasówka w Newonce.radio została zapytana o to, ile zarabia na działaniach na Instagramie.
– Na pół. Jest to połowa na pewno moich zarobków z walkami – przyznała Karolina. – Ja nie istniałabym na Instagramie bez KSW, a w KSW to czy jestem niżej czy wyżej na karcie walk też wynika z tego, ile osób chce mnie oglądać. To wszystko jest symbiozą. To tak samo przekłada się na zarobki. Dzięki temu, że jestem zawodniczką KSW, po wygranej walce mogę sobie zrobić większy deal na Instagramie i więcej na tym zarobić. Gdybym nie wygrywała walk w KSW, też bym mniej zarabiała na Instagramie. To wszystko musi działać razem, żeby funkcjonowało. Tak, zarabiam pieniądze na Instagramie.
Media społecznościowe stały się dziś integralną częścią świata sportów walki. Warto przypomnieć, że Brytyjska firma Hopper, której głównym polem działania jest współpraca z klientami w zakresie serwisu Instagram i promocji treści w tym medium, w roku 2020 opublikowała listę osób, które mogę żądać największych kwot za publikowanie postów reklamowych na swoich profilach na Instagramie właśnie.
Na liście znalazła się ponad 200 gwiazd działających w różnych branżach, a wśród nich również sportowcy, w tym Conor McGregor. Jeden post reklamowy Conora publikowany na Instagramie został natomiast wyceniony na 170 tysięcy dolarów.
Karolina Owczarz już niedługo powróci do klatki KSW i 23 października podczas gali KSW 64 zmierzy się z Sylwią Juśkiewicz.
0 komentarzy