Patronat medialny

13 września 2021

maciej kawulski

Od zeszłego roku prawie wszystkie gale KSW obywały się w wersjach studyjnych, bez udziału tysięcy fanów na trybunach. Wydarzenia te były udostępniane w systemie pay-per-view i według Macieja Kawulskiego, jednego z szefów KSW, zapewniły organizacji bardzo dobre wyniki finansowe.

Od czasu rozpoczęcia pandemii koronawirusa organizacja KSW przygotowała 11 gal, z których tylko jednak odbyła się w dużej hali sportowo-widowiskowej.

Maciej Kawulski, będąc gościem w audycji „Trójkąt towarzyski”, powiedział, że jest zadowolony z wyników jakie firma osiągnęła w tym czasie, ale dodał też, że marka musi zacząć wracać do dawnego modelu biznesowego z uwzględnieniem sprzedaży biletów.

– Przez czas pandemii zrobiliśmy lepsze wyniki finansowe i większą liczbę gal, niż gdy tej pandemii nie było. Teraz wracamy do normy i musimy to wszystko odkręcić. Proces odkręcania jest skomplikowany.

Kawulski zapytany o liczby ze sprzedaży subskrypcji PPV i wpływie nowych, tzw. freakowych organizacji na rynek, odpowiedział:

– Mamy constans. Nasza kategoria nie maleje, ona cały czas delikatnie rośnie w związku z rozwojem samego rynku PPV.

Najbliższa gala KSW ma odbyć się już w hali. 29 października marka zawita z galą KSW 64 do Atlas Areny. Będzie to siódme wydarzenie największej polskiej organizacji MMA w tym obiekcie, który może pomieści ponad 10 tysięcy widzów.

0 komentarzy