Patronat medialny

7 lipca 2021

KSW już od dłuższego czasu przymierza się do mocniejszego wejścia na rynki europejskie, ale na razie pandemia pokrzyżowała te plany. Rozwój poza granicami Polski może natomiast spowodować rozrośnięcie się firmy i zmiany.

W rozmowie z Andrzejem Kostyrą na jego kanale w serwisie YouTube Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW, przyznał, że marka szykuje się do powrotu do Chorwacji oraz do debiutu w Niemczech. W związku z rozwojem na rynkach europejskich firma może się nieco zmieniać, ale Martin Lewandowski nie przewiduje oddania jej marki w inne ręce.

– Myślę, że to nadal będzie moja i Maćka firma, ale pewnie będzie więcej nowych osób, a to właśnie z tego względu, że nasza strategia opiera się na wejściu na rynki europejskie, o których wcześniej wspomniałem i to automatycznie będzie wymagało doboru większej liczby ludzi, którzy będą ogarniali więcej tematów na różnych przestrzeniach. Myślę, że my się będziemy też gdzieś plasowali jako taki zarząd kontrolujący może, a nie wykonawczy. (…) Widzę cały czas duże możliwości rozwoju zarówno dla KSW jak i całej dyscypliny.

Martin Lewandowski przyznał też, że już dziś coraz więcej ważnych decyzji zostaje przekazanych w ręce niektórych pracowników firmy. Szef KSW odniósł się również do pomysłu wejścia na giełdę.

– Były takie pomysły. Mieliśmy kilka spotkać z ludźmi, którzy to z sukcesem wprowadzają, ale gdzieś już ten temat umarł.

Najbliższa gala KSW odbędzie się już 17 lipca. Podczas tego wydarzenia w walce wieczoru kibice zobaczą starcie Szymona Kołeckiego z Akopem Szostakiem.

0 komentarzy