Ewa Brodnicka postanowiła spróbować swoich sił w walce na zasadach MMA. Jednym z powodów podjęcia takiej decyzji były finanse.
Ewa Brodnicka od lat związana jest ze światem boksu. Zawodniczka jest byłą mistrzynią Europy i świata federacji WBO. Teraz jednak Brodnicka planuje występ na gali High League, na której zmierzy się w MMA z Anielą Bogusz, influancerką znaną jako „Lil Masti”.
Pięściarka nie kryje, że jednym z powodów, dla których zdecydowała o walce MMA są finanse.
– Są dwa powody. Po pierwsze jest godne wynagrodzenie. A po drugie jest motywacja sportowa. Jest to coś innego. Zupełnie inny trening – parter, kopanie. Chyba chcę sobie jeszcze coś udowodnić.
Brodnicka w rozmowie z Maciejem Turskim dla Etoto TV powiedział, że najlepszą wypłatę w karierze otrzymała za walkę o mistrzostwo świata. Na drugim miejscu są natomiast pieniądze za walkę dla High League
– Nie ma co w ogóle porównywać. Ja to wielokrotnie mówiłam, że walczyłam dla chwały, dlatego, żeby być mistrzynią świata, bo wtedy czułam, że robię coś ważnego. (…) W Polsce, żeby się utrzymać z samego boksu, żeby na tym zarobić, to jest dramat. Jest to bardzo ciężkie. Można mieć oczywiście dodatkowych sponsorów, ale wynagrodzenie nie jest na tyle godne i opłacalne, żeby ktoś mógł pozwolić sobie tylko na trening i nie mieć swojej pracy.
Pierwsza gala High League odbędzie się 28 sierpnia w hali Ergo Arena na pograniczu Gdańska i Sopotu. W walce wieczoru wydarzenia zmierzą się debiutujące w MMA polskie influencerki, Lexy Chaplin i Natalia „Natsu” Karczmarczyk.
0 komentarzy