Po swojej ostatniej walce w oktagonie UFC Khabib Nurmagomedov zapowiedział przejście na sportową emeryturę i wygląda na to, że nie ma zamiaru z niej wracać.
Chociaż szef UFC, Dana White, cały czas próbuje namówić Khabiba do powrotu do klatki, a organizacja cały czas utrzymuje go oficjalnie na miejscu mistrza wagi lekkiej, Nurmagomedov wydaje się być pogodzony ze swoim postanowieniem i niechęcią do powrotu.
W najnowszej rozmowie dla serwisu Esquire Middle East Khabib powiedział, że chce teraz żyć w bardziej spokojny sposób.
– Dawniej każdy dzień zaczynałem od treningu – wspomina Khabib. – Wieczorem moje ciało było wyczerpane, bo doprowadzałem je do granic możliwości. Chcę teraz żyć w taki sposób, żeby móc np. uciąć sobie drzemkę przed obiadem. Chcę żyć dla siebie i nie chcę poświęcać się w 100 procentach sportowi.
Khabib nie zamierza jednak całkowicie rezygnować ze sportu, ale chce w nim funkcjonować już w zupełnie innej roli.
– Teraz, gdy nie trenuję już tak jak kiedyś, mam blisko siebie ludzi, moich braci, przyjaciół, którzy walczą na najwyższym poziomie. Jest kilka osób, z którymi idę tą samą drogą i będę im teraz pomagał, trenował z nimi i dzielił się doświadczeniem. Nie chcę być trenerem, ale będę dzielił się wiedzą.
Nurmagomedov jakiś czas temu kupił też lokalną organizacją MMA, którą chce rozwijać. Planuje też zająć się lobbowaniem na rzecz wprowadzenie MMA na igrzyska olimpijskie. Wygląda więc na to, że Khabib ma już plan na swoje życie po zakończeniu sportowej kariery.
0 komentarzy