Patronat medialny

20 stycznia 2016


Warta 70 milionów dolarów umowa pomiędzy UFC i Reebokiem została podpisana w grudniu 2014 roku, a weszła w życie pół roku później. 

Zmiany jakie wiązały się z tym wydarzeniem były ogromne. Sprawa dotyczy bowiem nie tylko tych dwóch firm, ale również ponad 500 zawodników zakontraktowanych przez UFC i ich sponsorów.

Po pół roku obowiązywania umowy prezes Reeboka Matt O’Toole, w rozmowie z serwisem bostonherald.com powiedział, że umowa przerosła jego najśmielsze oczekiwania. Po czym dodał:

- W UFC, jak też w innych dyscyplinach sportu, mamy dziś wspaniałe osobistości, sportowe ikony. Cały czasu uczymy się tego, jak wspaniałym sportem jest MMA i jaki ma w sobie potencjał nie tylko dla ludzi go uprawiających, ale też jako styl życia.

Pomimo zadowolenia z umowy szefa Reeboka, niektórzy zawodnicy podnoszą głos w sprawie zbyt niskich wypłat związanych z tym porozumieniem. Co jednak ciekawe w tym samy materiale przytoczono słowa dyrektora zarządzający UFC Lorenzo Fertitta, który powiedział, że UFC wypłaca zawodnikom więcej niż to wynika z opłat licencyjnych, które otrzymuje od Reeboka. Zapowiedział również, że wraz z rozwojem firmy oraz współpracy z Reebokiem, zawodnicy będą otrzymywać jeszcze więcej pieniędzy. Aktualne wypłaty za jedną walkę zaczynają się od 2,5 tysiąca dolarów, a kończą na 40 tysiącach dla mistrzów.

fot. UFC/Reebok
mmabiznes.pl

0 komentarzy