Comiesięczne analizy medialne, o których
pisaliśmy tutaj, ukazujące liczby publikacji, w których była mowa o MMA, nie
pokazują nam tego, co w praktyce się za nimi kryje. Pokazują oczywiście, w
którym miesiącu i w jakim stopniu media zainteresowały się tematem. Aby móc
jednak poznać siłę oddźwięku medialnego, warto zajrzeć za zasłonę kolejnych
dziesiątek i setek informacji. A ponieważ każde medium rządzi się swoimi
prawami, pod lupę trafiły publikacje z prasy drukowanej.
W ciągu trzech miesięcy, od połowy sierpnia do
połowy listopada 2013 roku, ukazało się 512 publikacji, w których była mowa o
mieszanych sztukach walki. Z tego blisko 52% w całości została poświęcona
zawodnikom, galom lub innym zagadnieniom związanym z MMA. W pozostałych
publikacjach MMA było jedynie wzmiankowane lub pojawiało się w formie krótkich
notek w obrębie tekstów skupiających się na innych zagadnieniach. Do
ostatecznej analizy trafiło zatem 265 publikacji prasowych podmiotowo
zajmujących się mieszanymi sztukami walki.
Pierwsza rzecz, na jaką warto zwrócić uwagę, to
zdjęcia, które szczególnie przemawiają do współczesnego odbiorcy. Aż 71%
artykułów zawierała fotografie. W większości były to obrazy zawodników, ujęcia
z gal lub sal treningowych. Współgrały one oczywiście z informacjami zawartymi
w samych tekstach, bowiem ponad 90% publikacji dotyczyła relacji z gal lub
zapowiedzi tych wydarzeń oraz informacji o zawodnikach i ich planach lub
występach.
Kolejnym elementem szybko rzucającym się w oczy były słowa użyte w tytułach. Wbrew pozorom trudno było jednak trafić na sensacyjne, przyciągające czytelnika teksty zawierające w sobie mocna słowa typu: walka, klatka, krew czy wojownik. Najczęściej w tytułach pojawiało się samo MMA, jednak ostatecznie dotyczyło to jedynie nieco ponad 10% publikacji.
Zasmucająca natomiast może być wielkość
materiałów prasowych. Ponad 54% z nich zajmowała na stronie gazet jedną czwartą
lub mniej powierzchni, 28% stanowiły materiały półstronicowe. Na szczęście
pojawiały się również teksty całostronicowe lub większe, te stanowiły 18% wszystkich
publikacji. Na tak dużą powierzchnię w gazetach mogły liczyć następujące osoby:
Paweł Nastula, Iwona Guzowska, Piotr Hallmann, Daniel Omielańczuk, Mariusz
Pudzianowski, Karol Bedorf , Izabela Badurek, Marcin Tybura, Martin
Lewandowski, Maciej Kawulski, Michał Materla, Marcin Różalski i Karolina
Kowalkiewicz. Kolejność podanych nazwisk jest przypadkowa.
Na pierwsze strony gazet trafiło tylko 11
publikacji, jednak 9 z nich było jedynie zajawkami tekstów znajdujących się
wewnątrz periodyków. Same teksty lądowały ostatecznie na bardzo różnych
stronach. Średnio publikacje o MMA pojawiały się w okolicach 19. strony.
Większość, bo aż 75% materiałów została opublikowana w dziennikach, reszta
trafiała do tygodników, miesięczników i kwartalników. Przy okazji weryfikacji
tytułów prasowych po raz kolejny potwierdziło się również, że to w
regionach pisze się najwięcej o MMA – 67% artykułów pojawiła się w
periodykach lokalnych i regionalnych.
Z ciekawostek warto nadmienić, że łączna
powierzchnia wszystkich analizowanych publikacji starczyłaby na wytapetowanie
dziewięciu metrów kwadratowych ściany. Łącznym nakładem wszystkich
analizowanych gazet można by obdarować ponad 21 milionów Polaków, zatem
potencjał dotarcia informacji o MMA jest znaczny. Łączny ekwiwalent reklamowy
przekroczył 4 miliony złotych. A 50,2% wszystkich informacji podmiotowo
traktujących mieszane sztuki walki dotyczyła KSW.
Jacek Łosak
mmabiznes.pl
Badanie opracowane na podstawie danych
zebranych przez PRESS-SERVICE Monitoring Mediów z 1100 tytułów prasy
ogólnopolskiej i regionalnej, w okresie od 15.08.2013 r. do 15.11.2013 r.
0 komentarzy